Autor Wiadomość
Tusia
PostWysłany: Nie 15:08, 29 Paź 2006    Temat postu:

xD
Cannibals
PostWysłany: Nie 15:07, 29 Paź 2006    Temat postu: 29 Piździernika

29 Piździernika

Drogi dzienniczku
Dzisiaj razem z endriu i maxem pojechaliśmy do Barcelony na mecz
FC Barcelona - Dziki Kisiel z planety LV 426 znajdującej się w galaktyce DR.Octer
FC Barcelona miała piękną akcję w 15 minucie meczu ale nie została wykorzystana gdyż obrońca z numerem
6548489 zjadł napastnika.
Sędzia chciał wlepić mu czerwoną kartkę ale po drugich sporach i przestudiowaniu zasad Football'u drużyny dzikiego Kisla
okazało się ze jest to wypełni przepisowe zagranie.
Do końca pierwszej połowy było nadal 0 : 0 a z drużyny Barcelony zostało tylko 6 graczy.
90 minucie został zjedzony ostatni zawodnik Barcelon czyli zwyciężył dziki kisiel.
Po meczu chciałem zdobyć autografy drużyny dzikiego kisla ale niespodziewanie na boisko wkroczył
bardzo głodny pan Grześku i cały dziki kisiel został zjedzony.
Biedny Kisiel.
A pan Grześku dostał rozstroju żołądka i zabrali go Helikopterem na odwyk.
Kiedy wyszliśmy na parking za wycieraczka znaleźliśmy mandat.
Ze niby nieprzepisowo zaparkowaliśmy i nadodatek nasza łódź przekroczyła dopuszczalne normy europejskie wagowe
łodzi podwodnych z napędem węglowym znajdujących się na stadione podczas rozgrywek między galaktycznego
pucharu UEFA.
To jest rządowy spisek,
Oni dobrze wiedzą ze gdyby wybuchła wojna to komuś mogła by stac się krzywda.
Oni dobrze wiedzą że do marynarki wojennej zapisaliśmy się z powodu nart wodnych i połowów ryb.
W podaniu pisaliśmy żadnego zabijania i przemocy.
Tak się wkurzyłem że rzuciłem butelką w sędziego.
Wyszło z tego że FC Barcelona oprócz tego że straciła całą drużynę przegrała mecz to musiała
zapłacić 2 miliony kary i doszło do zamieszek w których z moje ręki zostało rannych 150 ludzi
a 7 zabitych walczy o życie w szpitalu.
Ahhh.. Kocham zapach krwi o poranku.
Chcieliśmy wpaść jeszcze na mecz Arsenal Londyn - Marchew Ninja ale potem jak nas spałował dziki tum szalonych kibiców
stwierdziliśmy że niema sensu.
Max jest trochę załamany bo z powodu tornada w środkowej Brazyli przerwali puszczanie
serialu Marii celesty.
Na poprawę humoru stwierdziliśmy z endriu ze popłyniemy do disneylandu.
Nie wiem czy to był dobry pomysł gdyż od 7 godzin stoimy w korku i ruszyliśmy sie ledwo o 200 metrów do tylu bo był wypadek.
Kiedy juz dotrzemy to napisze.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group